Borys Szyc trafił do szpitala

pitt

Znany aktor Borys Szyc razem z córką Sonią trafił w niedzielę do szpitala w wyniku wypadku, do którego doszło na warszawskiej Pradze Północ. W jego auto uderzył inny samochód, jadący prawdopodobnie na czerwonym świetle.

Jak poinformowała Anna Kędzierzawska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, do wypadku doszło w niedzielę po południu na skrzyżowaniu ulic Kłopotowskiego i Sierakowskiego. 29-letni Borys Szyc jechał Reno Clio wraz z dwuletnim dzieckiem.

- W pewnym momencie uderzył w niego Fiat Punto. Z wstępnych ustaleń policji wynika, że samochód ten jechał najprawdopodobniej na czerwonym świetle - relacjonowała Kędzierzawska.

Szyca odwieziono do szpitala na obserwację. Początkowo trafiło tam też towarzyszące mu dziecko - lekarze stwierdzili jednak, że nie odniosło żadnych obrażeń i nie musi pozostawać w szpitalu. Rzeczniczka aktora poinformowała media, iż wszyscy już dobrze się czują.

Borys Szyc uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych aktorów młodego pokolenia. Znany jest m.in. z filmów "Testosteron", "Południe-Północ", "Vinci" i "Pręgi". Ciekawą kreację stworzył w serialu "Oficer" i jego kontynuacji - "Oficerowie". Jesienią będzie go można oglądać w "Tajemnicy twierdzy szyfrów".

Policja ustala dokładne szczegóły wypadku.