pitt
Administrator
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 14:31, 29 Gru 2008 Temat postu: TAK! GLASGOW ZNÓW NASZE! |
|
|
Glasgow znów biało-zielone! Celtowie zaserwowali nam wymarzony prezent - zwycięstwo w derbach na obiekcie rywala!
Bohaterem 382. Old Firm Derby jest bez wątpienia Scott McDonald. Odradzający się Skippy wykorzystał jedyną sytuację meczu, w 58. minucie po dograniu Georgiosa Samarasa fenomenalnym strzałem pokonując Allana McGregora.
Mecz mógł potoczyć się jednak inaczej. Rangersi posiadali nieznaczną przewagę, której nie potrafili udokumentować bramką. Najlepszą, stuprocentową sytuację, zmarnował Kris Boyd, przegrywając pojedynek z Arturem Borucem. To właśnie genialna interwencja "Holy Goaliego" zaważyła na losach dzisiejszego starcia. Już kilkanaście minut później Celtowie zdobyli bowiem zwycięską bramkę.
Dzięki zwycięstwu drużyna Strachana nie tylko odzyskała panowie w Glasgow, ale przede wszystkim powiększyła przewagę nad Rangersami do siedmiu punktów! Nic nie jest rzecz jasna jeszcze przesądzone. Zauważmy tylko. Celtic wygrał na Ibrox Park mimo nieobecności czterech podstawowych graczy (Maloney, McGeady, Crosas, Nakamura). Kiedy wrócą i wzmocnią nasz zespół, może być tylko lepiej.
Rangers - CELTIC 0:1
58' McDonald
Rangers: McGregor; Whittaker (Novo 75), Weir, Broadfoot, Papac; Davis, Mendes, Ferguson, Adam (Lafferty 62); Boyd, Miller.
Celtic: Boruc; Hinkel (Wilson 46), Caldwell, McManus, Naylor; Robson, S Brown, Hartley, Mizuno (O’Dea 62); McDonald (Vennegoor of Hesselink 91), Samaras.
Post został pochwalony 0 razy
|
|